Dziś poświęciłem odrobinę czasu na przejrzenie tematycznie związanych blogów. Trzeba zobaczyć co tam nowego w świecie się dzieje by nie być w tyle.

No i coś ciekawego znalazłem, a dokładniej:

  • Krzysztof L. przedstawił fajny sposób na stworzenie zaplecza tamatycznego, przy pomocy wikipedii i WordPressa.
  • Powyższa informacja to zapewne dobra wiadomość dla tych, którzy zapragnęli zdobyć świat zaplecza pod pozycjonowanie przy pomocy sklepów ESCpartners, bo jak piszę Tomasz K. na blogu, wprowadzono nowe limity (po dwa sklepy na osobę, z jednego programu partnerskiego). Swoją drogą ta informacja, to taka przestroga dla mnie by nie być w „gorącej wodzie kąpany”, i następnym razem odrobinę poczekać zanim się zabiorę za działanie w całkiem „nowopowstałym programie partnerskim”.

    Czasem zwyczajnie chyba lepiej poczekać aż sie program partnerski ustabilizuje, niż co być zmuszonym robić co chwila poprawki.

  • Tomasz G. donosi o nowym agregatorze, zwróciłem na to uwagę, gdyż przypomniało mi się jak jednego dnia zyskałem kilkaset dodatkowych wejść w jeden dzień, właśnie dzięki podobnemu agregatorowi.

    O ile dobrze pamiętam było to dzięki blogfrog.pl powiązanemu jakoś z jakimś serwisem informacyjnym zdaje sie Gazeta Wyborcza to była, link do artykułu na moim blogu pojawił sie obok jakiegoś bardzo poczytnego artykułu, w ramce pt . „piszą o tym na blogach” (czy jakoś tak), a tym samym zyskałem sporo nowych wejść.

  • Będąc dalej w temacie agregatorów, trzeba wspomnieć, ze Bellois też coś na ten temat napisał ostatnio.
  • No i jeszcze mała dyskusję o zarabianiu na blogach znalazłem, można sobie poczytać 🙂

Coś tego nowego ujrzałem niewiele… 🙂 Widać coś ludzie poszli w ślady Jakuba i dopadło ich zmęczenie 😉 albo też znaleźli powody do nie pisania na blogu, jak np. Polski Blogger.

W każdym razie jak znalazłeś (lub napisałeś) ostatnio coś ciekawego podziel się z nami, w komentarzu. Dzięki z góry.

PS: A tym, którym brak inspiracji do tworzenia, pisania, polecam mojego ebooka, gdzie o ile dobrze pamiętam dużo miejsca właśnie na ten temat poświeciłem. Aha no przypominam o wiecznej gwarancji – nie chcę nikogo na nic naciągać, na początku książki znajdziesz info dlaczego chciałem byś za nią zapłacił.