Na gg dostałem pytanie o zaplecze pod pozycjonowanie już nie wiem co odpowiadać 🙂 Bo ileż można pisać o tym samym.

Moje Zaplecze – to zbiór stron w sieci, z różnorodną treścią, na różnych domenach i różnych serwerach. Najważniejszą jego cechą jest możliwość wstawiania na nie linków do moich stron.

Strona pod zaplecze, aby była dobra (z przyszłością – by kiedyś się google nie doczepiło) musi mieć jedną ważną cechę – musi mieć inny sens istnienia niż tylko „bycie zapleczem”. Tym samym wszelakie kopie innych stron – nie mają sensu istnienia, jak i też nie mają sensu istnienia strony tworzone z „bezsensownej treści”.

Prosty przepis na zaplecze z dobrym uczynkiem:

Wejdź na stronę NGO, daj ogłoszenie „zrobię stronę z CMS i umieszczę stronę dla organizacji ngo na swoim serwerze – na tak stworzonej stronie zastrzegam sobie prawo do wstawienia własnych linków sponsorskich.” Po czym instalujesz wordpressa, wstawiasz skórkę i spędzasz kilka chwil na wytłumaczeniu jak działa panel adm. Masz samooaktualizujące się zaplecze z unikalną treścią i dobry uczynek.