zlotakarta-pusta-small.jpgZałączam program Mozilla Thunderbird – odbieram pocztę. Znowu przyszło kilka maili z programu partnerskiego Złotych Myśli, w tytule rzecz jasna: Tomku, gratuluję – kolejna prowizja!. Z ciekawości patrzę co tym razem…

O dziwo!

Ludzie rzucili się na jakąś książkę, która już od jakiegoś czasu jest w ofercie wydawnictwa. Dlaczego tak się stało? – dowiem się za jakiś czas, gdy dojdzie do mnie mail wysłany do członków Złotego Klubu (Ze względu na dużą bazę mailingową, maile rozsyłają się kilkadziesiąt godzin. Tak więc zanim do mnie dojdzie wysłany mailing, inni już go otrzymali i dokonali zakupu promowanego tam ebooka).

Miło – bardzo miło 🙂

Można to praktycznie rzecz biorąc nazwać pasywnym dochodem. Bo nic już nie muszę robić, by takie emaile do mnie przychodziły. Wystarczy, że kiedyś tam kilka ludzi zapisało się pode mnie do Złotego Klubu.

Pytanie zatem pojawia się co zrobić by ludzie zapisali się pod ciebie do Złotego Klubu?

Jest oczywiście kilka sposobów, można wypisać np. korzyści wynikające z członkostwa w Złotym Klubie (darmowe ebooki, specjalne rabaty, punkty lojalnościowe, promocje itd.)

Mam jednak dla Ciebie inna propozycję, którą z sukcesem stosuję. Gdy piszę o jakimś e-booku dodaje mniej więcej coś takiego:

PS: Będąc członkiem Złotego Klubu, możesz pobrać za darmo fragment tego ebooka:
http://tinyurl.com/ytsr5w

lub

Fragment e-booka możesz pobrać będąc członkiem Złotego Klubu – zapisz się teraz (bezpłatne):
http://tinyurl.com/ytsr5w

PS: Powodzenia w osiąganiu pasywnego dochodu 🙂