Jest sobie księgarnia… ma sobie program partnerski. Pewnego dnia właściciele tej księgarni postanowili stworzyć nowy system partnerski, który całkowicie zmieni jego działanie… Postanowili połączyć kilka programów partnerskich w jednym panelu, stworzyli całkowicie nowy system linków referencyjnych i całkowicie zrewolucjonizowali jego działanie. Ba… zrobili nowe narzędzia, jak choćby możliwość uruchomienia własnej księgarni.

Idąc na rękę starym partnerom, stary program partnerski i stare linki pozostały bez większych zmian… poza jedną nową możliwością – przeniesienia prowizji do nowego panelu.

W tym miejscu jestem pełen podziwu dla właścicieli EscPartners (to powyższe to właśnie przykład wprowadzania zmian u nich). Nie miałem pojęcia że takie zachowanie, które wydaje mi się jak najbardziej w porządku wobec partnerów może być aż tak bardzo trudne…

A jednak może być… w związku z tym wszystkich „starych partnerów”, ZM których sprawa dotyczy zapraszam do włączenia się do dyskusji
http://forumpp.zlotemysli.pl/viewtopic.php?p=15331#15331
http://www.damiandaszkiewicz.pl/2009/04/10/zlotemysli-strzelily-sobie-w-kolano/

Ze Złotym Programem Partnerskim coraz gorzej

Wydawnictwo cały czas powtarza: „Zawsze o każdej zmianie informujemy i przedyskutowujemy ją z naszymi Partnerami, bo na ich opinii bardzo nam zależy, bo szanujemy ich zdanie. dlatego nigdy w ZPP nie było dyktatury, a zawsze podejście liberalno-demokratyczne.”