Usiadłem dziś sie przyjrzeć nowym programom partnerskim, znaczy się tym w których jeszcze nie brałem udziału… Ale się tego porobiło. Gdzie nie zajrzę tam kolejny Program partnerski.

Przykładowo z listy programów partnerskich wypisanej w tym raporcie, o kilku usłyszałem po raz pierwszy.

W każdym razie, gdzie nie spojrzę tam kolejny program partnerski, dziś choćby zajrzałem do Damiana, a tam informacja o kolejnym PP 🙂 Aż by się trzeba rejestrować, znowu kokosy pewnie zarobię 😉

Przypomniały mi się moje pierwsze rejestracje w programach partnerskich. Siedziałem i szukałem nowych możliwości na zarabianie w internecie, czyli nowych programów partnerskich 🙂 Czytałem, czego to tam nie zarobię… i po pewnym czasie szedłem spać, bo się późno robiło.

Tyle z tego czytania wynikało…




Na tym się zwykle kończyło 😉

Nie wątpię, że mógłbym już być milionerem na dzień dzisiejszy, gdybym to wszystko co tam wyczytałem zarobił, gdyby te wszystkie wyliczenia co mi pokazywali działały od samego ich przeczytania 🙂




Dziś mam taką małą zasadę, do której od jakiegoś czasu sie stosuje:

Jeśli już poświęcę kilka minut na rejestracje i przeczytanie informacji o jakimś Programie partnerskim, poświęcam też co najmniej drugie tyle czasu, na zrobienie czegoś pod ten PP, choćby wstawienie gdzieś głupiego linka.

PS: Zanim zadasz sobie pytanie na co Ci ta oczywista porada? – zadaj sobie pytanie ile czasu poświęciłeś na zapoznawanie z różnymi programami partnerskimi w których kompletnie nic jeszcze nie zrobiłeś.