Tym razem coś do właścicieli programów partnerskich, wiem, że tacy też bloga odwiedzają:
Wykorzystanie materiałów z Twojej strony www.
Obecnie banery, czy też same linki, odchodzą jakby na drugi plan… Osobiście jako aktywny partner, przyznam szczerzę, że prawie nie używam banerów reklamowych. Wiem jaka jest ich skuteczność i wiem, że szkoda czasem na to zachodu.
Bardzo użytecznym natomiast narzędziem dla partnerów, jest możliwość wykorzystania materiałów z Twojej strony www. Chodzi głównie o opisy towarów i usług, zdjęcia produktów, jakieś Twoje logo itd. W jednym z programów partnerskich zarabiam w ten sposób, że tworzę ministrony kopiując ofertę (czasem ją też trochę modyfikuję) jednego wybranego przeze mnie produktu. Następnie stworzoną stronę odrobinkę pozycjonuje i samo dalej gra, zarabiając na moje utrzymanie.
Ministrona ma to do siebie, że da się bardzo łatwo wypozycjonować na jakieś niszowe hasło. Stąd ich wysoka skuteczność.
Proszę sobie np. wyobrazić, prowadzenie księgarni. Na hasło książka, książki, księgarnie itd, można inwestować w pozycjonowanie. Jednakże już np. na dany tytuł jednej z 1000 książek, lub na nazwisko danego autora ciężko by było wszystko objąć i kontrolować. Tu właśnie pojawiają się partnerzy z programu partnerskiego, którzy robią to za właściciela księgarni.
Jeśli zezwolisz nam partnerom na kopiowanie ofert i zdjęć produktów ze swojej strony. Możesz liczyć na to, że za jakiś czas ktoś zrobi jakąś ministronę z jednym lub kilkoma oferowanych przez ciebie Produktów.
Jest jednak jedno ale…
Z tego co się orientowałem jak zadałem pytanie, większość właścicieli Programów Partnerskich zezwala na wykorzystanie tych materiałów do promocji ichniejszych produktów. Jednakże jest mały problem, prawie nikt o tym nie pisze w szczegółach, FAQ czy też w opisie swojego pp. A jedynie w odpowiedzi na zadane pytanie daje taką zgodę.
A to wbrew pozorom bardzo ważne, przykładowo:
Ja jak siadam do komputera, to siadam po to by coś teraz w tym momencie zrobić. Dowiaduję się jednak, że muszę czekać dzień, dwa na odpowiedź w sprawie wykorzystania materiałów… wybieram więc program w którym taka informacja jest jasno czarno na białym podana, bez konieczności zadawania pytania. Robię tak tylko i wyłącznie dlatego, że w tym programie, mogę coś zrobić teraz – w tej danej chwili, nie muszę czekać (Tak się składa, że akurat teraz mam ochotę coś zrobić – jutro jej nie będę miał…).
Dlatego proponuję w szczegółach programu partnerskiego umieścić coś w rodzaju takiej informacji:
Zezwalam w celu promocji moich produktów partnerom na wykorzystanie następujących materiałów ze strony: zdjęcia, opisy produktów, aktualność itd.
Programy partnerskie, które jako tako działają, dawno już taka informację mają umieszczoną…
PS: Jeśli dopiero planujesz założyć i pytasz Jak założyć Program Partnerski?, zapraszam do skorzystania z oferty ProPartnera, tam znajdziesz odpowiedź.
Większe firmy wolą promocję przez bannery, bo buduje to im świadomość marki. Unikają możliwości przedruku materiałów, gdyż jeżeli strona ma dobre linkowanie wewnętrzne to znajduje się w Googlach na wysokiej pozycji i nie musi sobie sama konkurencji w postaci partnerów robić 🙂
No tak zapewne racja… dlatego co chwila jak ktoś ze znajomych coś pyta o pp mbanku to zaraz potem odpowiada że lipa… tam nawet linku nie można wstawić, to samo w nazwa.pl
Zwyczajnie wykorzystują partnerów do budowania swojej marki, a partner ma z tego fige z makiem 😛 – a czasem nawet tego nie ma 🙁
Dlatego trzeba oddzielić terminy „programy partnerskie” od „programy reklamowe”.
W 1. naszym zadaniem jest zachęcenie użytkownika do kupna (i dostajemy %)
W 2. naszym zadaniem jest… w zasadzie nie ma zadania, musimy po prostu „emitować bannery” i liczyć na to że ktośtam kliknie, a 100 razy więcej osób dowie się (utrwali sobie) markę reklamodawcy.
1. adresowany jest do serwisów tematycznych, 2. do portali i portalików o stosunkowo dużej odwiedzalności.
Niestety terminy te są bardzo często mylone – chociażby wymieniony wcześniej mbank. Google AdSense to też program reklamowy, ale ludzie wszystko co ma przynosić kasę webmasterom nazywają „programami partnerskimi”.
A czy można Ci podesłać informację o nowym PP?
Pozycjowanie o którym Tomku piszesz nazywa się pozycjonowaniem szerokim i jak najbardziej ma miejsce w przypadku niektórych dużych sklepów. Firmy SEO z odpowiednim zapleczem mogą pozycjonować setki albo i więcej podstron danego serwisu. Tyle, że jest to kosztowne.
Można 🙂