Nie było mnie na tej stronie przez 10 lat, czas wrócić, zobaczymy czy coś się zmieniło. Przez cały ten czas nieobecności zajmowałem się różnymi rzeczami, choć nadal związanymi z internetem. Głównie aktualizowałem, tworzyłem strony internetowe i pozycjonowałem, czy też w innej formie promowałem, można powiedzieć działalność typowo usługowa, ale nadal związana w internetem. Choć myślałem w pewnym okresie, że się to jakoś rozwinie, była to jednak dla mnie działalność typowo przetrwalnikowa, tak po prostu by było z czego żyć. Nijak to jednak nie było porównywalne z tym, co można uzyskać z pracy w ramach programów partnerskich/afiliacyjnych.

Czym się różnie praca w programach afiliacyjnych od pracy w usługowej…

Po kilku latach pracy usługowej i twórczej, a po kilku latach pracy w programach partnerskich, mogę jasno i wyraźnie podkreślić różnice, korzyści wynikające z jednego, jak i z drugiego. Programy partnerskie, w sposobie promowania, jaki tutaj na blogu prezentowałem, a więc promowana na zasadzie bardziej pasywnej (strony internetowe, blogi, listy mailingowe w formie autoresponderów) dawały tak naprawdę ogromna wolność i swobodę działania i zarządzania czasem – to była i jest główna zaleta. Praca, wykonując zlecenia – usługi, to jednak praca na czas, jest czas do kiedy cos trzeba zrobić, są limity, przyznaję się, że czasem się czułem jak niewolnik, nie do końca mając motywację, w danej chwili do pracy musiałem pracować. Tak naprawdę wraz z taką praca przychodził zupełni inny styl życia. Nie uświadamiałem sobie tego nigdy wcześniej…

Różnica między programami partnerskimi – afiliacjami, a sprzedażą własną to też przede wszystkim, co dla mnie okazało się dość trudnym aspektem, kwestia rozliczeń. Łatwiej by było promować czyjeś wycenione już produkty i rzeczy niż cenić swoje, może to jakieś naleciałości moje rodzinne, mało przedsiębiorczego ducha było u mnie w rodzinie, w związku z czym naturalnie łatwiej mi idzie promowanie kogoś lub czegoś, niż promowanie siebie, ale to też kiedyś trzeba przełamać…

Co teraz będę robił?

Czas na powrót do dywersyfikacji dochodów, myślałem, że uda mi się prowadzić działalność wyłącznie usługową, w sensie tworzenie stron www, których w życiu wykonałem ponad 100 jak nie więcej, praktyka jednak pokazuje, że takie zajęcie jest bardzo zależne od innych kwestii, zawsze trzeba być zwartym i gotowym, co zwyczajnie nie zawsze wychodzi. Dlatego też postawiłem wrócić do innych zajęć, między innymi do działania w ramach programów partnerskich, prowadzenia tego bloga itd.

PS: Udało mi się odkopać starą bazę danych i odkopać stare wpisy, część z nich zostawiłem, są w nich nadal wartościowe informacje. Może się komuś przydadzą.