Sztuka wypozycjonować się w google to jedno, drugie zaś to sztuka wykorzystać narzędzia udostępnione przez google to zrobienia tego 🙂

Pierwszym takim narzędziem jest bardzo często wspominane i wykorzystywane przeze mnie Google keywords tool. Żeby się nie powtarzać dziś zajmę się innymi rzeczami.

Googlowe narzędzia dla webmasterów
Pierwsza rzecz o której chce wspomnieć to Googlowe narzędzia dla webmasterów. Pewnie większość właścicieli stron zaczyna się tym interesować w momencie otrzymania filtra, czy też bana na stronę – za sprawą jednego z narzędzi jakie tam znajdziemy. A jest to miejsce do przeprosin i błagania o ponowną indeksacje 🙂

Oprócz tej jednej możliwości, mamy tu możliwość przeanalizowania naszej strony – widoczności jej w internecie i widoczności jej w google. Google pokazuje tu na jakie frazy ukazuje się nasza strona w wynikach i na jakich pozycjach. Być może różni się to odrobinę od tego co mamy w programach do 'monitoringu fraz’, gdyż tam mamy jeszcze jakieś ładne wykresy, ale jak dla mnie googlowe dane z pierwszej ręki mi wystarczają. Jak ktoś bardzo chce wykresy można wyeksportować dane i samemu sobie zrobić.

Narzędzie to posiada jeszcze kilka dodatkowych funkcji jak choćby ustalenie czy chcemy nasza stronę z www czy też bez www na początku. Analizę linków wewnętrznych i zewnętrznych, jak i analizę optymalizacji strony: podwójne meta tagi, słowa kluczowe na stronie. I jeszcze kilka przydatnych w pozycjonowaniu rzeczy.

W każdym razie poleceniem. Komendami 'site:url’ czy też 'link:url’ nijak nie da się zastąpić tego co daje to narzędzie.

Gdy masz kilka stron w narzędziach dla webmasterów… masz genialne narzędzie do pozycjonowania
Polecenie link:url – pokazuje obecnie tylko jakieś szczątki linków prowadzących do strony. Chcąc je jednak znaleźć skorzystać można z innej wyszukiwarki np. yahoo lub właśnie z googlowych narzędzi dla webmasterów o ile strona należy do nas.

Mając dostęp do narzędzi dla webmasterów kilku różnych stron, mam dostęp do całkiem sporej gamy stron, na które google zwraca uwagę (listuje je jako linki prowadzące do witryn). Są to często wartościowe katalogi, jakieś dobrze zaindeksowane precle czy też fora, blogi, którym linki w komentarzach się ładnie indeksują itd. – wszystko zależy od tego jak dana strona była pozycjonowana. Teraz wystarczy że je przejrzę i posprawdzam czy nie da się na nich postarać o linki do innych moich stron 🙂

Skoro google uznaje z nich linki do jednej strony, czemu ma nie uznać z nich linków do innej strony?

Google Alerts

Google alerts – to takie małe narzędzie do szukania zaindeksowanego w google 'tematycznego nie naszego zaplecza’ 🙂 Ustawiam sobie w tym narzędziu słowa kluczowe na jakie pozycjonuje i od czasu do czasu dostaje maila z listą stron zawierających te słowa. Wystarczy teraz sprawdzić czy nie ma jakiegoś sposobu na dodanie tam swojego linka i działać jeśli takowy sposób istnieje 🙂

Małe podsumowanie
Nie wiem jak Ty, ale ja mam wrażenie jakiegoś przesytu jak i ogromnej zmienności stron www, katalogów, blogów itd. Wspomniane dwa narzędzia pozwalają znaleźć wśród nich te wartościowe – nie tylko w oczach użytkownika, ale też w oczach google. Jest z tym trochę roboty…

Poza tym google alerts, może być doskonałym narzędziem wspierającym systematyczność w pozycjonowaniu naszej strony 🙂 Wystarczy sobie w głowie ustalić, że nie ma spania dopóki się nie sprawdzi tych kilku podesłanych stronek.