Jest coś czego w programach partnerskich przy wyborze lepiej unikać, niestety większość to robi… ale jest coraz lepiej 🙂 Ich właściciele sami uczestniczą w innych programach partnerskich, robiąc dla mnie konkurencję. Przykładowo na stronach CNEB w zakładce programy partnerskie możemy pobrać darmowy fragment e-booka Zostań Superpartnerem, w którym to fragmencie znajdziemy linki naszej konkurencji ze Złotego programu partnerskiego, a jakby tego było mało linki do CNEB, z ID autora e-booka.

Innymi słowy skupiając się na najgorszym dla partnera polecającego CNEB scenariuszu: poleca komuś kto ma już jego cookies do ZłotychMyśli CNEB, ktoś pobiera tam tego ebooka, klika w oba linki… a partner traci poleconego zarówno w CNEB jak i w ZłotychMyślach… – bądźmy jednak optymistami zawsze zostaje mi prowizja na drugim poziomie 🙂

2 w 1 Ewolucyjka w programach partnerskich

Wśród właścicieli programów partnerskich coraz większa konkurencja, a więc muszą się coraz bardziej starać, by partnerzy właśnie dla nich działali. A co z tym idzie szukają coraz to nowych sposobów… i unikać wszystkich działań, które mogą zniechęcić partnera… szukając jednocześnie metod na zachętę.

Dziś – własnie za tą zachętę – kolejny pp zasłużył sobie na zaistnienie w moim katalogu programów partnerskich. Jest nim program partnerski LangEffect.

Oprócz własnej usługi, jaką jest forma e-learningu, sprzedawanej w ramach programu. Na stronie znajdziemy także zakładkę e-sklep, a w niej e-booki z Złotego programu partnerskiego z naszym ID partnera, podanym w profilu tego programu partnerskiego.

Innymi słowy, nie dość że możemy zarobić na sprzedaży e-learningu LangEffect, możemy też zyskać w programie partnerskim złotych myśli. Przykładowo jeżeli ktoś zapisze się z naszego polecenia na kurs langeffect i powiedzmy za rok zechce skorzystać z tamtejszej zakładki e-sklep i kupując e-booka, zarobimy na tym w ZłotychMyślach.




Na co jeszcze patrzy partner?

Właściciele langeffect, nie wprowadzili jeszcze obsługi cookies, tłumacząc to tym, że i tak przeważająca ilość rejestracji, jest przy pierwszym wejściu na stronę, może i racja tym niemniej jednak obiecują rozważyć i tą opcję.

Trzeba pamiętać, na co patrzy partner przed przystąpieniem do pp, a patrzę na: produkt, wiarygodność, wysokość prowizji – tu 40%, niższe poziomy i długość działania cookies… mimo, że to ostanie w tym wypadku nie musi mieć to wielkiego znaczenia sprzedażowego, może znacznie podwyższyć wiarygodność w oczach partnera.

W większości programów partnerskich jak cookies działa długo, partner ma pewność (a przynajmniej odczucie), że właściciel pp poważnie podchodzi do sprawy… stworzył program partnerski po to by można było na nim zarobić, a nie po to by zrobić sobie reklamę za free.