Te 2000 zł o których pisze Aneta Styńska (w najnowszym mailingu do partnerów), to nie przypadek 🙂 Na początku stycznia dostałem małego kopa do zwiększenia zarobków w Złotych Myślach. Pisałem o tym na blogu, ktoś na kilka dni zrzucił mnie na drugie miejsce… postanowiłem więc odrobinę bardziej się postarać. W końcu jakaś motywacja do mnie przyszła… Trochę pomyślałem i kilka rzeczy na swoich stronach na szybko poprawiłem:

  • Dodałem do starych stron kilka nowych fraz do pozycjonowania (pomógł mi pewien system linkowania, w którym się ostatnio zarejestrowałem).
  • Przetestowałem inne miejsca ustawienia reklam. Coś gdzieś dodałem coś gdzieś ująłem.
  • No i zdaje sie jedną nową stronkę pod ZM dorobiłem…

To by było na tyle, by z tysiaca przeskoczyć na dwa… nie licząc rzecz jasna innych pobocznych czynników, o których nie mam zielonego pojęcia.

PS: I pamiętaj, jest taka mała zasada, dosyć prosta:
– zarobiłeś 50 zł? – potrafisz zarobić i 100 zł.
– zarobiłeś 100 zł? – potrafisz zarobić i 200 zł.
– zarobiłeś 200 zł? – potrafisz zarobić i 400 zł.
– zarobiłeś 400 zł? – potrafisz zarobić i 800 zł.
– zarobiłeś 800 zł? – potrafisz zarobić i 1600 zł.
– itd.
Wystarczy się jej trzymać – no i zarabiać 🙂

Być może w innym zajęciu ta zasada nie miałaby większego sensu, ale jak chodzi o programy partnerskie, to coś w niej jest 🙂