No i po raz kolejny ktoś inny wszedł na pierwsza pozycję wśród 30 najlepiej zarabiających partnerów ZM.

Z tą małą różnicą, że tym razem znam powód, a jest on bardzo konkretny – wydanie nowej książki o. Uwodzeniu 🙂

Mi ten temat jakoś nigdy nie podchodził – jakoś tak nie śniło mi się nigdy o takich rzeczach czytać. Jestem sobą i po to by kogoś uwieźć nie mam zamiaru się zmieniać – no i jakoś tak nie mam potrzeby takich książek czytać 🙂 Dlatego więc tego się staram nie tykać głębiej

No cóż nic mi nie pozostało, tylko pogratulować Andrianowi sukcesu. Oby tak dalej 🙂 Podobno to zasługa kilku stronek w tym temacie.

Tak odchodząc od tematu samego uwodzenia.

Zarobić na podrywaniu, randkach itd. podobno nawet sporo można 🙂 – zobacz np. PlentyofFish.com – niby takie nic, dzieło jednego człowieka – a zarabia tysiące $ dziennie.

Polskie serwisy randkowe też zapewne gorzej sie nie mają, choćby sympatia z 2,5 mln użytkowników.

W każdym razie biznes jest biznes. A jak się dobrze przyjrzeć to praktycznie każdy założony portal randkowy ma jakieś mniejsze czy większe na powodzenie, choć gdyby tworzyć taki, bardziej skupiłbym się na tworzeniu niszowego coś jak np. przeznaczeni (portalik randkowy dla chodzących do kościoła). Rzecz jasna nisz może być więcej np. inne wyznaniowe (buddyści, ateiści), wiekowe (staruszki, gimnazjaliści), subkulturowe (punk, metal), itd choćby randki dla wegetarian 🙂 – To tak jakby ktoś nie miał co robić.