Jakiś czas temu pisałem o stronach nazywanych Presell Page. Sam nawet założyłem coś na kształt tematycznej, moderowanej strony tego typu – szkolenia. Czas dziś na małe podsumowanie.
Od strony posiadającego katalog
Z założenia miał to być tematyczny i moderowany katalog – no i tak też jest. Jednakże, chyba tylko przypadek sprawia, że ktoś umieści tam wpis zgodny z tematyką.
Ostatnio dziennie pojawia się w nim od 3 do 5 nowych użytkowników (z czego może 1-2 dokonuje potwierdzenia rejestracji), a wraz z nimi kilka notek. Praktycznie żadna nie jest tematycznie związana ze stroną. Tak wiec nie za bardzo mam co moderować… usuwam sobie tylko. Doszło nawet do tego, że jak się pojawiło coś tematycznego to dopisałem słowa kluczowe i opis z radości 😉
Dodawarki
Mógłbym dojść do wniosku, że ludzie nie umieją czytać, lub dodając myślą, że przez przypadek zatwierdzę. Powód jest jednak zdaje się inny 🙂 Przeglądając statystyki, natrafiłem na bardzo ciekawe linki referencyjne, prowadzące do skryptów automatycznie dodających teksty do katalogów Presell.
Nawet jeden kąsek mi się trafił, jednej z dodawarek ktoś nie zabezpieczył hasłem, bym mógł z niej skorzystać 😉
Pozostałe niestety witają mnie stroną logowania.
Z tego co sie zorientowałem skrypty do dodawania (np. adder, maxpress) można już kupić na aukcjach internetowych 🙂
Dodawarki = kolejne siedlisko spamu…
Niektórzy przestrzegają, że wraz z pojawieniem się skryptów automatycznie dodających wpisy, strony Presell Page – staną się powoli bezwartościowe. Nie do końca się jednak z nimi zgodzę.
Tak jak nadal, mimo dodawarek istnieją wartościowe zwyczajne katalogi, tak mogą pozostać nadal wartościowe strony Presell Page. W praktyce wystarczy, że ktoś je będzie moderował i pilnował przez zbyt dużą ilością duplicate content (co nie koniecznie oznacza usuwanie powielanych wpisów).
Skuteczna technika dodawania do Presell Page?
Jeszcze kilka miesięcy temu, obiecałem pewnej osobie, ze nie zdradzę, dziś już myślę można powiedzieć, bo jest ogólnie stosowana i przeczytałem o niej na pewnym forum. Jak i też zauważyłem coś takiego w tekstach dodawanych do mojego katalogu.
Dodanie unikalnego artykułu z linkami do Presell Page, nie jest trudne. I niestety samo w sobie, jeśli tylko katalog nie ma jakiejś większej wartości, niewiele znaczy, choć zawsze coś.
Jest jednak sposób, na znaczne podniesienie jego wartości. Wchodzimy do innego katalogu Presell Page i dodajemy kolejny artykuł, ale tu uwaga, nie linkujemy naszej strony, lecz linkujemy wpis w poprzednim katalogu! – znacznie tym samym podnosząc jego wartość.
Precelki dobre są – mniam – skonsumujemy
I jeszcze jedna rzecz, przed którą należy przestrzec, jeśli ktoś zdecyduje sie na tą metodę pozycjonowania.
Zakładamy sytuację:
Ktoś kupuje domenę, ale jeszcze nie ma pomysłu jak ja wykorzystać (lub nie ma skończonego serwisu). Jednakże mimo to, fajnie by było aby coś na tej stronie już było, by linki się do niej pojawiały w internecie.
W takiej sytuacji, tworzone są na szybko jakieś proste strony www, np. katalogi oparte na gotowych skryptach.
Tak stworzone strony, trzymane są do momentu, gdy na ichniejsze miejsce wejdzie docelowa strona.
Niestety w ten właśnie sposób, zapewne zaczną znikać co poniektóre katalogi Presell Page, z czym trzeba sie liczyć 🙂 Nie jest to jednak nowością czy też specjalną niespodzianką, z normalnymi katalogami dzieje sie czasem podobnie 🙂
PS: Artykuł dostępny do przedruku.
Znakomity wpis tylko ze jak sie linkuje wpis do presell page w presell page to zazwyczaj można dodać również link do pozycjonowanej strony.
No tak 🙂 w końcu przeważnie właściciele Presell Page, daja limit do 3 linków w tekście 🙂
Też mam kilka swoich „precelków” i podobnie wygląda u mnie sytuacja z ilością wpisów nadających się do zatwierdzenia. Stwierdzam, że nei ma sensu robić PresellPage’ów tematycznych. Oczywiście o ile nie reklamuje się ich jakoś szczegónie (standar: dodać do katalogiseo.info ^^).
Zastanawiam się tylko czy skrypt WordPress nie straci wartości dla Google. Podobnie było z qLWebem. Jeśli mało osób tego używało to Google nawet nie znałe tego skryptu, ale kiedy zaczęto spamowąć tym internet to niezbyt ciekawie było zamieszczać linki z qlwebach jak i instalować na serwerze ten katalog. Czy podobnie nie będize z WP i całymi tymi „Precelkami”?
O linkowaniu swojego wpisu w PresellPage przez inny PresellPage nie wpadłem, ale słyszałem o tym samym schemacie tylko, że na qlwebach. Szczerze mówiąc nie próbowałem i nie wiem jak wygląda skuteczność takiego systemu linkowania.
Wpisy w preclach lepiej jest delikatnie podlinkować jakimś systemem wymiany linków. Oczywiście warto co jakiś czas sprawdzić, czy właściciel takiego precla czasem nie usunął linków.
Szymon Konczal: qlWeby nie zostały „wycięte” tak po prostu! Zaważyły na tym dodawarki, duplicate content (a raczej beztroska właścicieli) oraz mit o karania za „sprzedaż linków”.
Dalej, WordPress jest zbyt popularnym na świecie systemem do pisania blogów, żeby go usunąć „z definicji”…
🙂
Ja czasem linkuje w ten sposób delikatnie podstrony moich seriwsów 🙂
Dobrze było by uchronić swoje strony przed filtrem G. nie używając w nazwie domeny, słów presell, precel czy presello. Wydaje mi sie że te strony zostaną poddane pod lupę wuja G.
Pozdrawiam
Może jakieś inne porady związane z dobrym pozycjonowaniem?
Ja mam pytania na które nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Jak pomagają (jeśli pomagają) preclom kanały RSS??
Mam precla i nie bardzo rozumiem w czym pomoże osobom które dodają do niego artykuły kanał RSS na mojej stronie.
Możesz kanał RSS dodac do cyztników itd, dzieki czemu treść jes kopiowana też na inne strony. Rozszerza sie tym samym zasieg „precla” o ile jest koiowana z linkami lub z podaniem źródła przy pomocy aktywnego linku follow.