Szukałem ostatnio jakiegoś sposobu na stworzenie własnego szablonu CSS – nigdy się specjalnie do tego nie przykładałem uważając to za zbędna wiedzę (wyniki googlowania na hasło 'free css templates’ – trochę demotywują do zapoznawania się z tą wiedza). W każdym jednak razie teraz jednak jakby nie było musiałem trochę nad stylami posiedzieć, a co z tym idzie trochę się z nimi bliżej zapoznać.

By wykorzystać zdobytą wiedzę, postanowiłem, że kolejne strony postaram się robić na własnych szablonach… kolekcje własnych zdjęć mam całkiem sporą, trzeba to jakoś wykorzystać. Zacząłem szukać jakiegoś narzędzia, które by mi pomogło w w tworzeniu szablonów CSS (grafiką zajmie się GIMP – jak się trochę więcej w nim robi okazuje się całkiem użyteczny). Policzenie tych wszystkich odstępów, marginesów to jakaś dla mnie czarna magia… zawsze była. By zgrać elementy na stronie ustawiałem najpierw dla divów odpowiednie tła bym je jakoś widzieć a następnie patrzyłem jak to wygląda w całości…

No ale to strasznie mozolne i nie do końca łatwe…

Zacząłem szukać w internecie szybko trafiłem na strony z podstawowymi layoutami np. tutaj czy też tutaj.. no i jakby nie było szybko też zacząłem podpatrywać i rozgryzać kody już gotowych stron… nadal jednak mozolna robota…

Googlam dalej tym razem pod hasła związane z WYSWIG i CSS (edytory graficzne stron), może w jakimś edytorze da się zrobić cały wygląd w CSS. Znalazłem poradę jednej osoby by radzić sobie pluginem do firefoxa Web Developer. Nawet instalować nie musiałem bo już dawno zainstalowany, wystarczy wybrać z menu polecenie edytuj CSS, a już mamy proste narzędzie do podglądu i edycji styli css w jednym oknie widząc jednocześnie zmieniającą się stronę. Bez tego ani rusz z zabawą stylami… no chyba że bardzo małymi kroczkami…

Jak już tak zacząłem bawić się tym narzędziem, zaraz potem przypadkiem odkryłem coś równie dobrego jak nie lepszego preinstalowanego razem z moją ulubioną operą. Nie wiem gdzie się to dotychczas ukrywało że tego nie widziałem… aż wstyd bo to żadna nowinka. W każdym razie obecna wersja opery (i wcześniejsze podobno też) ma coś takiego jak Opera Dragonfly. Wystarczy prawy przycisk i wybrać 'przegląd elementu’ by uruchomić dwa dodatkowe okienka podglądu i edycji kodu html i CSS. Ma jeszcze kilka innych właściwości jak np. podgląd cookies, sesji itd.

Nie wiem gdzie to się uchowało przede mną, ale lepiej to znaleźć teraz niż wcale 🙂

Po co mi ten szablon?

Mam nadzieję że teraz w końcu uda się wykorzystać jakiś własny szablonik do pomocy w pozycjonownaiu co juz od dłuższego czasu miałem w planach 🙂 Bo jakby nie było autorski link w stopce rozprzestrzeniający się po kilku stronach internetowych w kilku domenach musi robić swoje 🙂