„Temat z pozoru bardzo prosty, lecz w przypadku gdy źle się to zorganizuje, może to może przynieść spore problemy dla właściciela.”
– Tego typu odpowiedź ostatnio otrzymałem od prawnika, rzecz jasna bez wahania zamówiłem u niego poradę prawną…
Jak się okazało, z tej porady wiele nowego się nie dowiedziałem – większość wiedziałem (być może dla kogoś kto nie miał zielonego pojęcia o sprawie byłoby to cos wartościowego, lecz nie dla mnie). A jednak pieniądze na porade wydałem… ta niedostępna tajemnica, która może oszczędzić mi jako właścicielowi problemów przekonała mnie do zakupu…
Wniosek?
Zamiast narzekać, że straciłem pieniądze na nie potrzebną poradę, wykorzystam to. Jak?
Przykładowo:
- Jeśli ktoś będzie chciał kupić mailing na allegro, postrasze go i wyślę link partnerski do tego artykułu: Kupowanie bazy mailingowej z niepewnych źródeł
- Jeśli ktoś gra na giełdzie postraszę go, że można wiele stracić i wyślię link do ebooka: GPW – Giełda Papierów Wartościowych w praktyce
- Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy coś jest spamem, postrasze go i wyślę link do ebooka: Spam. Profilaktyka i obrona
No cóż 🙂 Copywriting to nie tylko namawianie do nowego, ale czasem też ostrzeżenie, przed utratą już posiadanego.
Właśnie wahałem się niejednokrotnie jak robić – czy ustawić link pozytywny, czy wręcz przeciwnie. Na własnej skórze sprawdzamy regułę, która może być bezcennym doświadczeniem w przktyce linków do PP.
Sam też będę prowadził badania na ten temat i jeśli jakieś wnioski będzie można wyciagnąć, podzielę się swoją wiedzą.