Wczoraj wieczorem, znowu dostałem trackback od jednej ze stron, budujących zaplecze z mojego kanału RSS.
Jako ze miałem „dobry humor” postanowiłem coś z tym zrobić w końcu.
Do dyspozycji mam dwie rzeczy: Po pierwsze mogę przecież zgłosić taką stronę do formularza google, gdzie zgłaszamy właśnie takie bezsensowne stronki, powstałe tylko i wyłącznie dla zaplecza – nie noszące żadnej treści przystępnej dla ludzi. Po drugie, mogę coś przecież zrobić z kanałem RSS 🙂
Wybrałem to drugie 🙂 Tu pomogła mi mała znajomość php. Zrobiłem mały skrypcik, który zamiast normalnego kanału RSS, wyświetla dla zadanych adresów IP coś innego 🙂
W ten oto sposób, na poniższych stronkach pokazała się ostatnia wiadomość ode mnie… zresztą sam zobacz:
http://finanse4.4rp.com.pl/?p=302
http://www.infokom.dawidmazur.e90.biz/index.php/ukradziona-tresc/
http://www.jao.pl/ukradziona;tresc,wiadomosc,17455.html
Przygotowałem małą instrukcję jak zablokować kanał RSS dla wybranego IP w WordPress.
PS: Co zrobiłem dokładnie zrobiłem możesz dowiedzieć się tutaj.
Po pierwsze masz literówkę „Ukadli”
a po drugie to można to zrobić tak że w kanale RSS dawać tylko same nagłówki bez treści, wtedy nie będą mogli budować sobie zaplecza twoim kosztem.
Dzięki za poprawkę z rana człowiek ślepnie 🙂
Co do całkowitego usunięcia treści tez może być sposób. Z tym, że ja nie mam nic przeciwko jeśli ktoś wykorzystuje treści w jakiś przystępny sposób, podając źródła itd. jak np. http://www.blogfrog.pl – to przecież też dla mnie promocja – sam tam zgłaszam url kanału.
Te strony wymienione we wpisie ewidentnie jednak, wykorzystują tą treść tylko i wyłącznie w jednym celu.
mi jakiś czas temu ktoś skopiował całą zawartość strony. tylko niestety artykuły nie pochodziły z rss tylko bezczelnie je skopiował.
zawsze byli i będą użytkownicy którzy najmniejszym kosztem będą chcieli zwiększyć sobie liczbę stron w google z dobrym contentem
Ja wczoraj szukając takich stron… znalazłem takiego delikwenta:
http://otwieramy.org/?p=15
Skopiował nie tylko ode mnie podając źródło. Ale biorącą pod uwagę ze utworem autorskim jest artykuł to skopiował cały artykuł.
A czasem wystarczy zapytać…
Na tej stronie kopiowane są tylko fragmenty z linkiem. Mi by to nie przeszkadzało.
Swoja drogą, to jest aktualnie jeden z lepszych sposobów na duży site dla systemów wymiany punktów, polecam 🙂
Metoda podrzucenia innej tresci to tylko polsrodek. Bo gosc korzysta z roznych rssow i tak naprawde po prostu w jednym z wielu wpisow ma krotsza, ale i tak unikalna tresc. A ze nowe spamiarki pewnie stawia regularnie, to regularnie trzeba bedzie uzupelniac spis IP…
Kopiowane jest tyle co udostępniam na kanale RSS, gdybym udostępniał całość kopiował by pewnie całość. To kopiowanie z linkiem to jeszcze, ale z tych trzech tu wspomnianych, dwie kopiują bez linków.
Witam
Wydaje mi się, że udostępnianie rssów, dla innych stron jest dobrą sprawą, gdyż zwiększa oglądalność (również backlinki w sumie pozycjonujące dawcę rssów) także strony dającej Rssy. Osobiście mam zamiar dorobić do swoich stron moduł Rssów i nie będę miał nic przeciwko, jeśli ktoś doda do swojej strony – Oczywiście pod warunkiem, że zostawi link do mojej stronki… Nie daje się oczywiście całej zawartości, bo przecież Rssy nie po to powstały. Daje się temat i krótki opis i jak ktoś chce to wchodzi jak nie to szuka innego tematu. Nie uważam tego za kradzież, no chyba że ktoś sobie zastrzegł, że nie wolno umieszczać na stronie, oraz wtedy, gdy nie zostawi linków do strony „matki”. Pozdrawiam
WIesz, jeżeli ktos umieszcza te linki do matki to też nie mam nic przeciwko.
POwyzsze serwisy o którym mówię zwyczajnie kompbinowały, albo to linki w javascript, albo wogóle bez linków, albo z linkiem ale treść moja plus jakaś losowa (czylistrona zupełnie nie do czytania)
Jeżlei ktoś na podstawie RSS stworzy stronę, która jest dla ludzi pożyteczna, a nie tylko i wyłącznie dla google to też nie mam nic przeciwko.
Ja proponuje jeszcze dawać w treści postów link html do siebie ukryty z anchorem jakimś długim ale bez słów kluczowych.Gogle raczej nie zbanuje za to a spamerzy kasujący linki z treści będą miały jeszcze wiecej tresci i po tym potem można poznać albo zrobić coś takiego i tylko nie którym niepokazywać tego np.blogfrogowi.
Witam ponownie, oczywiście autor strony ma prawo się nie zgodzić na umieszczane swoich rssów na str. www, choć wydaje mi się, że jeśli ktoś zostawia linki to dodatkowo pozycjonuje nam stronę. Proponuję umieszczenie jednej podstrony obok rssów z zasadami korzystania, np. „pozwalam/nie pozwalam na wykorzystanie moich rssów na stronach www oczywiście pod warunkiem, że zostają aktywne linki tam się znajdujące” i sprawa jest jasna, jeśli wtedy ktoś nie dostowowywuje się to rzeczywiście po prostu kradnie treść, choć wydaje mi się, że każdy powinien się zgodzić na wykorzystanie urywków swojej treści, tym bardziej, ze bądź co bądź sam czerpie również z tego korzyści w postaci pozycjonowania. Pozdrawiam
Moja rada dość prozaiczna: Teksty pisać bardzo podkreślające przynależność do autora i serwisu. Porobić tochę wstawek z adresem, ale nie koniecznie linkiem, może być np. do podstrony, jakiegoś artykułu, używać zwrotów osobistych zwrotnych np. tak jak pisałem w moim poprzednim artykule „:”. Powpływać się na użytkowników: tak jak napisał Wojtek z … tak jak twierdzi Gucio. Tak zmajstrowana strona jest trudna do „oczyszczenia” bez merytorycznej ingerencji, a przecież ktoś kto kopiuje nie zada sobie trudu na formatowanie.